Strony

środa, 21 sierpnia 2013

Rozdział 61

NICOLE

-Mogę wiedzieć z jakiej okazji pijecie?
-Niall poznał dziewczynę, podobno bardzo ładną i miłą.-odpowiedział Harry
-Gratuluję Niall.-odparłam bez emocji i poszłam na tyły domu.
Położyłam się na trawie i puściłam sobie muzykę z telefonu. Patrząc na chmury nade mną, zauważyłam jakby dzbanek z kwiatami, zaraz obok chmury utworzyły się w gwiazdę, nie pełną, ale od razu skojarzyła mi się z gwiazdą.
-Co jest?-usłyszałam i otworzyłam oczy by móc spojrzeć na postać.
-Sobota.-odparłam patrząc na Zayn'a.
-Co tak chamsko..-oburzył się.-Stało się coś?
-Nic, patrzę na chmury.
-Mogę się przyłączyć?-Zapytał a ja skinęłam głową.
Po chwili leżał obok mnie z butelką piwa. Najdziwniejsze jest to, że uwielbiam tego chłopaka. Przyszedł i mnie od razu zrobiło się lepiej. Leżeliśmy przekrzykując siebie nawzajem, jakie kształty przypominają nam chmury.
-Daj rękę.-Podałam mu dłoń a On otworzył ją przed sobą i patrzył się ciesząc.-Mówiłem, to bardziej przypomina dłoń.
-Och, chciałbyś.-odparłam zabierając swoją dłoń.-To jest...um..może faktycznie dłoń.-Zamyśliłam się.
-A mówiłem, że to jest Twoja dłoń!-uśmiechnął się biorąc moją dłoń.
Myślałam, że znowu przyłoży ją tak jak przedtem, ale się pomyliłam. Przyłożył moja dłoń do swojej. Spoważniał i się na mnie spojrzał.
-Moja i Perrie dłonie pasują do siebie idealnie.-Uśmiechnął się.-Twoja pasuje do..s
-Nie wiem, nie zwracam na to uwagi. Czy to ważne?-wzięłam dłoń i spojrzałam w stronę szklanych drzwi, w których przeleciał jakiś cień.
-Nie.-Odparł siadając i biorąc łyk piwa.
Chwilę siedział i patrzył na mnie, tak jak ja na Niego. Spojrzał na chmury oznajmując, że idzie do środka bo zaraz zacznie lać. Pomógł mi wstać i poszliśmy razem do środka.
-Edwards dzwoniła i powiedziała, że jak nie przeszkadza to wpadnie.-Powiedział Harry.-Powiedziałem, że jesteśmy tutaj i nie przeszkadza, bo tak jest, prawda?-Zapytał podnosząc jedną brew i zerkając na mnie.
-Dzięki.-Podszedł Zayn do Harry'ego szczypiąc Jego policzki i wziął telefon.-Nicole, mogę iść do Ciebie zadzwonić ?-Zapytał a ja skinęłam głową.
Och, dziwnie sie poczułam. Kiedy usłyszał wiadomość od Stylesa na Jego twarzy cały czas jest uśmiech.
-Jeszcze raz pytamy, skusisz się?-Zapytał Niall.
-Nie. Dziękuję. Niall.-Powiedziałam wyraźnie wymawiając słowa, tak żeby do nich dotarły, że nie chcę pić.
-Dobrze. Tak. Się. Bawimy? Nie. Ma. Sprawy. Kochana.-uśmiechnął się a ja wywróciłam oczami.
Na ławie leżały karty.
-Gramy w pokera?-Zawołał Zayn schodząc ze schodów.-W rozbieranego, Perrie za kilka minut będzie!-I znowu, uśmiechnięty od ucha do ucha.
Wszyscy się zgodziliśmy, mimo, że ja nie umiem grać.
-Wytłumaczy mi ktoś o co w tym chodzi? Bo jak nie umiem grać
-To przegrasz i lepiej dla nas.-Zaśmiał się Harry. Chłopie! Ile Ty już wypiłeś? Spojrzałam pod ławę i zobaczyłam same piwa a w nich dwie wódki. Och, to będzie się działo.
-Pytam. Serio.
-Odpowiadam. Serio.
-Och, ile żeś już wypił, huh?
-Tylko dwa piwa, nie jestem pijany Niki. Wiem co mówię, zresztą jak zawsze.
-Jasne, zawsze wiesz co mówisz. Chciałbyś żeby chłopcy zobaczyli pierwsi mnie nagą, czy żebyś był to tylko i wyłącznie Ty?-Zapytałam podnosząc lekko głos. Wszyscy na mnie spojrzeli.-Nie słyszeliście.-Zrobiło mi się cholernie gorąco.
-Bez kłótni. Wytrzymacie chociaż przy Perrie, proszę?-Zapytał Zayn patrząc na mnie. Och, tak? Zwal to na mnie, to wszystko moja wina.
-Jak wejdzie to przestaniemy.-Odpowiedział Harry i drzwi się otworzyły.
-Dzień Dobry.-zawitała nas Perrie
-Bardzo zabawny żart, Malik.-Odwróciłam się i uśmiechnęłam się do niej najcieplej jak potrafię.
-Mi też zaraz opowiesz.-Powiedziała i dali sobie buziaka, och namiętnego buziaka.-Cześć wszystkim.-uśmiechnęła się. Wszyscy jej odpowiedzieliśmy i usiedliśmy w okół ławy by zagrać w pokera, rozbieranego pokera.

CASSIE
Każdy już siedział. Malik rozdawał karty,ile dam,że dostanę te najgorsze. Cholera mogłam się na to nie godzić. Po chwili każdy podniósł karty. Nie są złe więc będzie bardzo przyjemna gra. Uśmiechnęłam się do Niki, ona chyba tez ma dobre. Kątem oka zauważyłam,że Lou patrzy mi do kart.
-Lou masz swoje karty.
Schowałam je tak żeby ich nie widział. No to zaczyna się gra. Każdy wykładał ,zabierał karty.I tak cały czas aż nie przegrał Niall. Zdjął skarpetkę i wrócił. Graliśmy dalej. Niestety wypadło na Perrie, dziewczyna zdjęła sweter. Cholera ja mam tylko bluzkę i krótkie spodenki do tego skarpetki i trampki. Zaczęłam się bać,że czasem teraz ja zrobię zły krok i będę musiała się rozbierać. Jednak wypadło na Lou, który zdjął swoją bluzę. Serio? będę tu jedyna,która szybko się rozbierze,a nie bo została Perrie i Niki. Zaśmiałam się. Tym razem Harry musiał coś zdjąć, oczywiście zdjął bluzkę. Oczy Nicole zaświeciły się. Zayn przyniósł kolejne piwo. Ja już odmówiłam. Dwa mi wystarczą,ale chłopakom już nie. Po chwili Liam nie miał już bluzki, oraz Zayn. Coraz dalej idzie ta gra. Niki już zdjęła buty, tak samo i jak jak i Perrie. Cholera oni są za dobrze w to. Spojrzałam na Lou, który uśmiechał się jak głupi. Co oni kombinują? Poczułam jego rękę na moim udzie. Uśmiechnęłam się i oparłam głowę o jego ramię,ale nadal nie mógł zauważyć moich kart.
Po prawie godzinie rozgrywania. Harry został w bokserkach, Lou i Zayn to samo. Liam miał jeszcze spodnie, Niall też miał spodnie. Nicole, Perrie i Ja również miałyśmy spodenki.Chłopacy już dość dużo wypili. Obalili już ponad 20 piw jak nie więcej. Zaśmiałam się,bo już wygrywałam,ale Zayn wyprzedził mnie i to ja musiałam zdjąć coś co miałam na sobie. Spojrzałam po wszystkich.
-Kochanie nie wstydź się!
-Ohh kochanie ale czego?
Zaśmiałam się i zaczęłam odpinać spodenki.
-Pomogę Ci-powiedział Lou.
-Nie trzeba-odpięłam guzik i zdjęłam spodenki.
-Nie patrzeć na moją dziewczynę-zaśmiałam się.
-Dalej już nie gram!
-Ej no masz na sobie jeszcze bieliznę.
-Jak chcecie to możecie ją ściągnąć, śmiało.
Wszyscy zaśmialiśmy się.Znów zaczęli grac i wypadło na Nicole,która również zdjęła swoje spodenki. Nie jestem sama. Chłopacy zaczęli się kłócić o coś. Ja, Pezz i Niki w tym czasie wykorzystałyśmy okazję i się ubrałyśmy. Usiadłyśmy i patrzyłyśmy jak Ci zawzięcie o czymś dyskutują. Spojrzałyśmy po sobie i zaczęłyśmy rozmawiać o ubraniach i innych rzeczach.

Od autorek;
Siemka! Wiemy,że zaniedbujemy ten bloga,ale przepraszamy <3
Za błędy również<3
Mam nadzieję,że nie uciekło was dużo ? xx
62 nie wiem kiedy się pojawi,ale na pewno pod koniec sierpnia,albo początek września.
Moja wena przygasła-Marika♥
Lots of love xx 
Liczymy na wasze komentarze ♥

2 komentarze:

  1. Super rozdział ♥ Dawaj następny:)
    Zapraszam do siebie : dark-story-with-niall-horan.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń