*oczami Niall'a*
-Chcesz autograf zdjęcie?
-Nie ja...ja chciałam ci oddać twoje klucze.
-Aaa dzięki- kurde a ja na nią naskoczyłem.
-Nie ma za co-odeszła.
To tylko jedna z twoich fanek nic więcej.
I taka prawda. Poszedłem do domu, gdzie wszedłem do pokoju i zrobiłem twitcam'a. Dawno tego nie robiłem. A nasi fani na pewno będą z tego powodu zadowoleni. Było pełno pytań odnośnie tego jak się czuje Louis, co dzisiaj robiłem, co jadłem, czy przyjadę z chłopakami do Polski, Niemiec, Ameryki, Austrii, Szwecji, Rosji i wgl.
*Oczami Nicole*
Siedzieliśmy w salonie chłopaków i rozmawialiśmy dopóki nie zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz i pojawił się : Beeeeeen <3 : Uśmiechnęłam się i wyszłam z salonu kierując się szybko do pokoju Harry'ego. Właśnie otwierałam drzwi i odebrałam.
*Ben. Jaak miło Cię słyszeć
*Mnie również Nicole. Nawet nie wiesz jak się stęskniłem...
*Ja też się stęskniłam.. No Ale tam pojechałeś?
*No właśnie dzwonię po to, żeby Ci powiedzieć, że za 3 miesiące wracam-słyszałam w jego głosie podekscytowanie
*Na prawdę? Strasznie się cieszę, w końcu Cię zobaczę.
*Nie musisz czekać. Jak masz czas to proszę przyjedź do mnie.
*Nie wiem, czy mam czas, nie długo szkoła i różne tam..
*Zapomniałem.., ale wiesz, że możesz
*Pewnie.
Pogadaliśmy jeszcze chwilę i się rozłączyliśmy bo musiał odłożyć telefon.. Wyszłam z pokoju i wpadłam na Harry'ego
-Podsłuchiwałeś?
-Ja ? no coś Ty-machnął ręką i wszedł do pokoju
aha.okej. Jak sobie chcesz. Stanęłam przy drzwiach i usłyszałam :
*Tak bardzo tęsknie. Na samą myśl o nas aż mam łzy w oczach*
Zrobiłam wielkie oczy i z bananem na twarzy zeszłam na dół.
-Co się szczerzysz ?
-Ben dzwonił i powiedział, że tęskni. awww to takie słodki-zaśmiałam się robiąc maślane oczka. Spojrzałam na nich i zobaczyłam ich miny.
-Gdzie Harry ?
-Poszedł do pokoju-powiedziałam a Zayn się na mnie spojrzał
-Czemu nie ma Cię z nim?-zapytał po chwili
-A czemu mam być ? Nie powiedział, że mam z nim tam być-powiedziałam a on zrobił facepalm'a
-To znaczy, że masz do niego iść-powiedział Liam
-No pewnie będę za nim latała-mruknęłam pod nosem i poszłam do niego.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam jak siedzi tyłem i patrzy powiedzmy, że w nogi. Obrócił się i puścił buraka
-Wyjdź-powiedział a ja to zrobiłam. Zeszłam na dół i usiadłam na kanapie przy Zaynie
-Co tak szybko?-zapytał
-Kazał mi wyjść-odparłam i wzięłam od niego pilota
-Oddaj-powiedział i wyciągnął dłoń
-Żartujesz sobie?-zapytałam i zaczęłam pstrykać.
Łapał moją rękę a ja nią uciekałam. Wzięłam ją do góry, a że on jest wysoki to po prostu zabrał mi go.
-Foch-powiedziałam i skrzyżowałam ręce na piersi
-Fachowe obciąg..- nie dokończył
-Nie kończ świntuchu-zaśmiałam się
-Czemu kazał Ci wyjść?
-A bo ja go tam wiem. Weszłam a on powiedział, żebym wyszła.
-A co robił?
-No i tu jest właśnie znak zapytania-zaśmiałam się-siedział tyłem do drzwi i patrzył się chyba, powtarzam chyba na swojego przyjaciela-zaczęłam się śmiać.
Zayn patrzył tak na mnie ze zdziwieniem i oddał mi pilota idąc do góry. Za pewne do Harry'ego. Usiadłam się i pstrykałam, usiadłam się wygodnie i czekałam aż zejdą.
*Oczami Zayn'a*
Zdziwiło mnie co powiedziała Nicole, ale nie tak bardzo. Harry lubi chodzić nago. Jeszcze go nie widziałem, żeby się masturbował. W ogóle w pokoju ? Nie zakluczony ? Tym bardziej to było dla mnie szokujące. Ale to jest Harry. Harry, który potrafi zrobić wszystko.
Wszedłem po schodach i zapukałem do pokoju. Usłyszałem ciche ''wejdź'' i wszedłem. Grzebał coś w szafie i spojrzał na mnie.
-Myślałem, że to Niki-powiedział i znowu coś grzebał.
-Stary-zaśmiałem się-Niki widziała co Ty robiłeś ze swoim przyjacielem-zacząłem się śmiać, nie wytrzymałem
-Ej ja nie robiłem nic zakazanego. Wyduszałem pryszcza bo mi wyszedł na brzuchu. Dziwnie to wygląda, no ale moja wina ?!-
-Nie...przecież nie Twoja. Wina Niki bo weszła nie ?
-Nie..dobra moja. Mogłem iść do łazienki, albo się zakluczyć, no ale samo tak jakoś wyszło. A w ogóle weź zobacz co to jest-powiedział i podniósł koszulkę.
-Jakaś czerwona plamka-spojrzałem na jego podbrzusze i faktycznie miał tam jakiegoś pryszcza.
*Oczami Nicole*
Siedziałam z Niall'em na kanapie i jedliśmy chipsy kiedy na dół zszedł Zayn, szczerzył się jak głupi do sera.
-Co się śmiejesz?-zapytał Niall
-Tak sobie-powiedział i usiadł obok mnie na kanapie, wyciągając telefon. Oglądaliśmy tak, aż dostałam sms'a. Spojrzałam na Zayna i kiwał, żebym teraz tego nie odczytywała. Poszłam do kuchni, nalałam sobie soku i odczytałam sms'a ''Wyobraź sobie, że on się nie zabawiał tylko wyciskał pryszcza'' Wybuchłam śmiechem i wzięłam sok do góry. Weszłam do pokoju Harry'ego.
-Pryszcz?-zaśmiałam się
-Nie?-odpowiedział chamsko
-No słucham?
-Co?
-O co Ci chodzi hm?
-Oco mi chodzi? O nic mi nie chodzi-uśmiechnął się sztucznie
-Mam chcicę-powiedziałam dla jaj a on się zdziwił
-Ja dzisiaj nie, także nic z tego-odpowiedział
-A jednak o coś Ci chodzi. No mów. Co to jest za sens gniewania się na kogoś, jak druga osoba nie wie o co?
-mi nie mówisz, że się stęskniłaś- położył się na łóżku i spojrzał się na mnie
-Poczekaj, nie długo wyjeżdżacie także będę Ci i pisała i mówiła.
-Tak w ogóle to do kogo to powiedziałaś?
-Co?
-Przez telefon, że za kimś tęsknisz..
-Nie ważne-no bo co go to interesuje ?-a skąd wiesz, że tak powiedziałam?
-No akurat wchodziłem?
-Dziwne, bo ja to powiedziałam na początku rozmowy.
-No dziwne-powiedział-ja też mówiłem komuś, że za kimś tęsknię
-Oooooo no zobacz, oboje za kimś tęsknimy. Czy to nie słodkie?-zapytałam siadając na niego okrakiem, on nadal leżał.
-Mówiłaś, że masz chcicę to prawda?-zapytał i chwycił mnie za plecy, przy pupie
-Przykro mi-powiedziałam i dałam mu buziaka
-No chodź-powiedział i zaczęliśmy się całować. Ściągnął moje ramiączko z ramienia od bokserki. Przez pocałunek mruknęłam nie wyraźne ''nie'' i oderwałam się od niego.
-Chcesz autograf zdjęcie?
-Nie ja...ja chciałam ci oddać twoje klucze.
-Aaa dzięki- kurde a ja na nią naskoczyłem.
-Nie ma za co-odeszła.
To tylko jedna z twoich fanek nic więcej.
I taka prawda. Poszedłem do domu, gdzie wszedłem do pokoju i zrobiłem twitcam'a. Dawno tego nie robiłem. A nasi fani na pewno będą z tego powodu zadowoleni. Było pełno pytań odnośnie tego jak się czuje Louis, co dzisiaj robiłem, co jadłem, czy przyjadę z chłopakami do Polski, Niemiec, Ameryki, Austrii, Szwecji, Rosji i wgl.
*Oczami Nicole*
Siedzieliśmy w salonie chłopaków i rozmawialiśmy dopóki nie zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz i pojawił się : Beeeeeen <3 : Uśmiechnęłam się i wyszłam z salonu kierując się szybko do pokoju Harry'ego. Właśnie otwierałam drzwi i odebrałam.
*Ben. Jaak miło Cię słyszeć
*Mnie również Nicole. Nawet nie wiesz jak się stęskniłem...
*Ja też się stęskniłam.. No Ale tam pojechałeś?
*No właśnie dzwonię po to, żeby Ci powiedzieć, że za 3 miesiące wracam-słyszałam w jego głosie podekscytowanie
*Na prawdę? Strasznie się cieszę, w końcu Cię zobaczę.
*Nie musisz czekać. Jak masz czas to proszę przyjedź do mnie.
*Nie wiem, czy mam czas, nie długo szkoła i różne tam..
*Zapomniałem.., ale wiesz, że możesz
*Pewnie.
Pogadaliśmy jeszcze chwilę i się rozłączyliśmy bo musiał odłożyć telefon.. Wyszłam z pokoju i wpadłam na Harry'ego
-Podsłuchiwałeś?
-Ja ? no coś Ty-machnął ręką i wszedł do pokoju
aha.okej. Jak sobie chcesz. Stanęłam przy drzwiach i usłyszałam :
*Tak bardzo tęsknie. Na samą myśl o nas aż mam łzy w oczach*
Zrobiłam wielkie oczy i z bananem na twarzy zeszłam na dół.
-Co się szczerzysz ?
-Ben dzwonił i powiedział, że tęskni. awww to takie słodki-zaśmiałam się robiąc maślane oczka. Spojrzałam na nich i zobaczyłam ich miny.
-Gdzie Harry ?
-Poszedł do pokoju-powiedziałam a Zayn się na mnie spojrzał
-Czemu nie ma Cię z nim?-zapytał po chwili
-A czemu mam być ? Nie powiedział, że mam z nim tam być-powiedziałam a on zrobił facepalm'a
-To znaczy, że masz do niego iść-powiedział Liam
-No pewnie będę za nim latała-mruknęłam pod nosem i poszłam do niego.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam jak siedzi tyłem i patrzy powiedzmy, że w nogi. Obrócił się i puścił buraka
-Wyjdź-powiedział a ja to zrobiłam. Zeszłam na dół i usiadłam na kanapie przy Zaynie
-Co tak szybko?-zapytał
-Kazał mi wyjść-odparłam i wzięłam od niego pilota
-Oddaj-powiedział i wyciągnął dłoń
-Żartujesz sobie?-zapytałam i zaczęłam pstrykać.
Łapał moją rękę a ja nią uciekałam. Wzięłam ją do góry, a że on jest wysoki to po prostu zabrał mi go.
-Foch-powiedziałam i skrzyżowałam ręce na piersi
-Fachowe obciąg..- nie dokończył
-Nie kończ świntuchu-zaśmiałam się
-Czemu kazał Ci wyjść?
-A bo ja go tam wiem. Weszłam a on powiedział, żebym wyszła.
-A co robił?
-No i tu jest właśnie znak zapytania-zaśmiałam się-siedział tyłem do drzwi i patrzył się chyba, powtarzam chyba na swojego przyjaciela-zaczęłam się śmiać.
Zayn patrzył tak na mnie ze zdziwieniem i oddał mi pilota idąc do góry. Za pewne do Harry'ego. Usiadłam się i pstrykałam, usiadłam się wygodnie i czekałam aż zejdą.
*Oczami Zayn'a*
Zdziwiło mnie co powiedziała Nicole, ale nie tak bardzo. Harry lubi chodzić nago. Jeszcze go nie widziałem, żeby się masturbował. W ogóle w pokoju ? Nie zakluczony ? Tym bardziej to było dla mnie szokujące. Ale to jest Harry. Harry, który potrafi zrobić wszystko.
Wszedłem po schodach i zapukałem do pokoju. Usłyszałem ciche ''wejdź'' i wszedłem. Grzebał coś w szafie i spojrzał na mnie.
-Myślałem, że to Niki-powiedział i znowu coś grzebał.
-Stary-zaśmiałem się-Niki widziała co Ty robiłeś ze swoim przyjacielem-zacząłem się śmiać, nie wytrzymałem
-Ej ja nie robiłem nic zakazanego. Wyduszałem pryszcza bo mi wyszedł na brzuchu. Dziwnie to wygląda, no ale moja wina ?!-
-Nie...przecież nie Twoja. Wina Niki bo weszła nie ?
-Nie..dobra moja. Mogłem iść do łazienki, albo się zakluczyć, no ale samo tak jakoś wyszło. A w ogóle weź zobacz co to jest-powiedział i podniósł koszulkę.
-Jakaś czerwona plamka-spojrzałem na jego podbrzusze i faktycznie miał tam jakiegoś pryszcza.
*Oczami Nicole*
Siedziałam z Niall'em na kanapie i jedliśmy chipsy kiedy na dół zszedł Zayn, szczerzył się jak głupi do sera.
-Co się śmiejesz?-zapytał Niall
-Tak sobie-powiedział i usiadł obok mnie na kanapie, wyciągając telefon. Oglądaliśmy tak, aż dostałam sms'a. Spojrzałam na Zayna i kiwał, żebym teraz tego nie odczytywała. Poszłam do kuchni, nalałam sobie soku i odczytałam sms'a ''Wyobraź sobie, że on się nie zabawiał tylko wyciskał pryszcza'' Wybuchłam śmiechem i wzięłam sok do góry. Weszłam do pokoju Harry'ego.
-Pryszcz?-zaśmiałam się
-Nie?-odpowiedział chamsko
-No słucham?
-Co?
-O co Ci chodzi hm?
-Oco mi chodzi? O nic mi nie chodzi-uśmiechnął się sztucznie
-Mam chcicę-powiedziałam dla jaj a on się zdziwił
-Ja dzisiaj nie, także nic z tego-odpowiedział
-A jednak o coś Ci chodzi. No mów. Co to jest za sens gniewania się na kogoś, jak druga osoba nie wie o co?
-mi nie mówisz, że się stęskniłaś- położył się na łóżku i spojrzał się na mnie
-Poczekaj, nie długo wyjeżdżacie także będę Ci i pisała i mówiła.
-Tak w ogóle to do kogo to powiedziałaś?
-Co?
-Przez telefon, że za kimś tęsknisz..
-Nie ważne-no bo co go to interesuje ?-a skąd wiesz, że tak powiedziałam?
-No akurat wchodziłem?
-Dziwne, bo ja to powiedziałam na początku rozmowy.
-No dziwne-powiedział-ja też mówiłem komuś, że za kimś tęsknię
-Oooooo no zobacz, oboje za kimś tęsknimy. Czy to nie słodkie?-zapytałam siadając na niego okrakiem, on nadal leżał.
-Mówiłaś, że masz chcicę to prawda?-zapytał i chwycił mnie za plecy, przy pupie
-Przykro mi-powiedziałam i dałam mu buziaka
-No chodź-powiedział i zaczęliśmy się całować. Ściągnął moje ramiączko z ramienia od bokserki. Przez pocałunek mruknęłam nie wyraźne ''nie'' i oderwałam się od niego.
_________________________________________
No siemka ! ;)
Mamy kolejny rozdział <3
Przepraszamy,że teraz dodajemy ale po prostu nie było czasu ;)
Mamy nadzieję,że się spodoba
I będziecie KOMENTOWAĆ
Bo się opuściliście w tym <3
Za błędy przepraszamy ♥
Hej, hej! :)
OdpowiedzUsuńRozdział jest genialny*.*
Uwielbiam wasz styl pisania...chociaż to za mało powiedziane ja go kocham! :D
Zazdroszczę wam ogromnego talentu!
Rozdział zachwycił mnie swoją zajebistością! :D
Czekam z niecierpliwością na nn! Mam nadzieję, ze pojawi się szybko! :)
Koooocham! ♥
U mnie nn;
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
Licze na wasz kom:)
hahahahaah pomysły to wy macie .;d jhahhaa i to jakie. ♥
OdpowiedzUsuń