piątek, 22 marca 2013

Rozdział 38 ;)

*Oczami Harry'ego*
O to złośnica. Wykorzystała to. Nie będę jej zmuszał. Nie chce to nie chce. Nic nie zrobię. Kiedy się ode mnie oderwała dałem jej buziaka w policzek i wstaliśmy. Zeszliśmy na dół i usiedliśmy się przed TV. Cass pojechała do Lou. Zayn do Perrie.
-Idę do pokoju-odparł Niall i poszedł
-Pójdziemy się przejść?-zapytałem patrząc na nią
-Możemy-odparła i poszliśmy do góry się przebrać.

*Oczami Nicole*
 Poszliśmy do góry i zaczęłam szukać jakiś ubrań. Po szybkim namyśle zdecydowałam się na to (do tego szary sweterek):
Włosy związałam w kucyka i grzywkę zostawiłam, żeby swobodnie padała na czoło. Psiknęłam się perfumem i zeszliśmy
-My idziemy się przejść-powiedziałam
-SEX NOW-wydarł się Liam
-Liam, przyznaj się co brałeś?-zapytałam a on najzwyczajniej mnie wyśmiał. Nie poznaję go. Wyszliśmy i spacerkiem postanowiliśmy iść do parku. Głównie rozmawialiśmy o nas, ale także o nim, o jego sławie, o ich sławie, o normalnym życiu. ''Czasami chciałbym być normalnym nastolatkiem, ale cieszę się, że jestem jaki jestem'' Rozmawialiśmy także o jego rodzinie, matce-za którą bardzo tęskni, o siostrze- której mu brakuje i o ojcu- którego kocha. Nawet doszło do powiedzenia coś o mojej rodzinie. Wszystko od początku. Bardzo mnie to ucieszyło, że interesuje się moją rodziną. Były momenty, w których chciałam się rozpłakać jak małe dziecko, ale się po wstrzymywałam. Były chwile kiedy chciałam rzucić się na niego i mocno, ale to mocno przytulić, ale się powstrzymałam. Harry za proponował przejść się do Starbucks'a. Złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy. Taksówkarz zagadywał Harry'ego cały czas, nie mogłam dojść do słowa, ale tak już musi być..Dojechaliśmy i wyszłam pierwsza, bo Harry nie chciał być mnie grzeczny i nadal z nim rozmawiał. Zamówiłam sobie sok i usiadłam przy stoliku czekając na Harry'ego. Rozglądałam się po pomieszczeniu, kiedy dosiadła się do mnie starsza kobieta z kawą. Rozmawiałyśmy chwilę, aż przyszedł Harry.
-Właśnie wszedł-uśmiechnęłam się do niego i zaraz się do nas dosiadł witając się z nieznajomą. Grzecznie z nią rozmawialiśmy, aż oświadczyła nam, że musi wracać do domu.
-A tak w ogóle to ślicznie ze sobą wyglądacie-powiedziała starsza pani zakładając kurtkę
-Jesteśmy tylko przyjaciółmi-uśmiechnęłam się do niej a ona puściła mi oczko i wyszła. Dziwnie się czuję kłamiąc tak miłe osoby, jak ta Pani. Postanowiliśmy wracać. Po drodze Harry kupił różę, dużą i bardzo piękną, która da mi dopiero w domu..Doszliśmy do domu i kiedy zamknęłam drzwi Harry klęknął przede mną
-Kocham Cię-powiedział i podarował mi różę. Przytuliłam go bardzo mocno i dałam mu soczystego buziaka. Z pojedynczego całusa przerodził się nachalny i nie grzeczny. Nasze języki walczyły w tańcu. Podniósł mnie i całując mnie obrócił.
-Uuuuuuu jak już mówiłem SEX NOW!-wydarł się Liam nie wiadomo skąd. Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na niego.
-Liam deklu! Nie poznaję Cię! Zakochałeś się czy co?-zapytałam
-Ejejej nie deklu-odparł.
Postanowiłam rzucić mu się na plecy, ale Harry był szybszy i złapał mnie w tali. Powróciliśmy do całowania i takim sposobem doszliśmy do jego pokoju. Położył mnie na jego  najbardziej wygodnym łóżku na świecie i zaczął całować moją szyję. Spojrzał mi w oczy
-Harry, ja przepraszam-powiedziałam i wydostałam się spod niego.-przepraszam
-Nie masz za co-odparł i usiadł się na mnie patrząc.-wszystko ok?
-Tak, tak czemu nie?!-zaśmiałam się-po prostu jeszcze nie czas-uśmiechnęłam się
-Rozumiem-powiedział
-Idziemy do nich ? słychać muuuzykę, czyżby tańczyli?-zaśmiałam się
Zeszliśmy na dół i zobaczyliśmy Niall'a, Liam'a i Zayn'a jak tańczą z pilotami? tak chyba tak. Momentalnie na naszych twarzach powstał uśmiech, od ucha do ucha. Harry zszedł na dół i zaczął z nimi tańczyć a ja zeszłam i przyglądałam się im.
-Chodź z nami-zawołał Liam a ja pokiwałam głową na ''nie''
-No chodź-powiedział Zayn i wziął mnie za rękę tańcząc
-Jesteście nie normalnie-zaśmiałam się i zaczęłam z nimi wygibasy

*oczami Cassie*
Siedziałam u Louis'a i śmialiśmy się z zdjęć jakie miał na komórce. Na serio niektóre wyglądały komicznie.
-Przepraszam-powiedział nie spodziewanie Louis.
-Za co ?-zapytałam podnosząc jedną brew i siadając po turecku na jego łóżku w szpitalu.
-Za to wszystko, za tego sms którego nie wysłałem i wgl za wszystko. Za to ,że przez moją głupotę musiałem tu wylądować...-przerwałam mu.
-Louis nie masz za co przepraszać...
-Mam, bo cię zraniłem. Cholera gdyby nie to wszystko było by dobrze.
Może ma i rację ale było minęło, cieszę się ,ze jest okej i wszystko się wyjaśniło ale nadal mam żal do Eleanor za to co zrobiła.
-Zapomnijmy.
-Nie mogę.
-Louis, nie chcę pamiętać tego, proste, chcę pamiętać tylko te najbardziej romantyczne i najlepsze chwile.
-I będzie je pamiętać-powiedział, położyłam się koło niego, poczułam jego usta na swoim czole.
-Co robimy ?
-Gramy w pytania ?
-Możemy. Zadawaj pierwszy-powiedziałam z uśmiechem.
-Ilu miałaś chłopaków.
-Wiedziałam ,że to będziesz chciał wiedzieć. Łącznie 5.
-Prawdziwa miłość była?
-Ej teraz ja! A ty ile miałeś dziewczyn?
-Tylko 4, ty jesteś tą 4 dziewczyną.
-Awww.. teraz ty kochanie.
-Oczywiście słońce. całowałaś się z dziewczyną?
-Hahaha co to za pytanie ?
-Normalnie odpowiedź.
-Tak, graliśmy wtedy w butelkę i miałam takie wyzwanie.
-Szalona.
-Wiem, opowiedz mi o swojej rodzinie.
-Pod warunkiem ,że ty o swojej-spojrzał na mnie.
-Okej.
-Ale jeśli nie chcesz nie będę cię zmuszał.
-Nie jest ok, mów ty a potem ja.
-Więc mam 5 przyrodnich sióstr i 1 przyrodniego brata. Moi rodzice się rozwiedli. Mama znalazła teraz innego chłopaka. Ja jestem sławny ale to wiesz-zaśmiałam się- byłem w kilku związkach, z jedną dziewczyną aż 2 razy ale tylko przy jednej czułem się normalnie, po prostu kocham ją.
-Ale to nie ja prawda?
-Głuptasie mówię o tobie. To ciebie kocham i z tobą chcę przeżyć całe życie. Tamte związki były też z miłości ale nie takiej wielkiej jaką darzę ciebie, po prostu weszłaś do mojego życia i zostajesz w nim na zawsze.
-To takie słodkie.
-Wiem ale wracając do rodziny. Rzadko widzę moją rodzinę bo oni mieszkają w Doncaster a ja z Londynie więc trochę drogi jest.
-Poznasz mnie kiedyś z twoją rodziną?
-A chciałabyś?
-Bardzo. Już kiedyś mi o nich opowiadałeś ale widać jak tęsknisz za rodziną, jak bardzo kochasz swoją mamę.
-To prawda. A teraz ty opowiedz mi jeśli chcesz i masz na to siły.
-Spokojnie dam radę.
-Wiem, ale wolę się upewnić.
-Co ci mogę opowiedzieć, moi rodzice zginęli , bardzo to przeżyłam z Niki a tym bardziej ona. Mam teraz tylko ją. Reszta rodziny się od nas odwróciła oprócz ciotki i wuja.
-Czemu się od was odwróciła?
-Kłótnie, rodzina mojego ojca nie lubiła mojej mamy. Nie przepadali za nią. Po prostu nie była z tej bogatej rodziny.
-Ale biedna nie była-stwierdził.
-No nie, była przeciętna. Miała pieniądze. No ale wiesz jak to jest. Mój ojciec odwrócił się od rodziny i wyjechaliśmy z Irlandii do Polski a teraz jesteśmy tu w Wielkiej Brytanii. Tęsknie za tym co było kiedyś i to bardzo. Gdybym nie pokłóciła się z rodzicami dzień wcześniej a oni by nie pojechali gdzieś tam nic by się nie stało -powiedziałam i nawet nie wiem kiedy się rozpłakałam.
-Cccciiiii już spokojnie-powiedział Lou i mnie przytulił.
Nie wiem kiedy a usnęłam w jego objęciach.

*oczami Louis'a*
Cassie usnęła, wiem jak jest jej ciężko mówić o rodzinie. Napisałem do chłopaków ,że Cass zostaje u mnie na noc i nie mają się o nią martwić. Oczywiście szybko odpisali ,że okej. Spojrzałem na Cassie, słodko wygląda jak śpi. Zrobiłem jej zdjęcie nie mogłem się oprzeć przed tym i od razu ustawiłem na tapetę. Pocałowałem ją i sam usnąłem, przytulając do siebie bardziej Cassandrę.
___________________________________
Tada ! Co myślicie ? Fajny czy nie ? Opinię proszę zostawiać w komentarzu ! To dla nas ważne ponieważ to nas motywuje <3
Za błędy przepraszamy ;)
PROSZĘ JEŻELI TO CZYTASZ ZOSTAW KOMENTARZ
bo wcześniej było powyżej 5 a nawet 7 a teraz ledwo 2 ;(
KTO CHCĘ BYĆ INFORMOWANY NA TT O NOWYM ROZDZIALE PISZE NAZWĘ A MY ZAPISZEMY<3 

4 komentarze:

  1. Hej;)
    rozdział świetny:) Fajnie i lekko się go czytało. Bardzo mnie wciągnął, nawet się nie obejrzałam a już miałam caly przeczytany.xd
    Czekam na nn! :)
    U mnie także nn, zapraszam:
    http://hello-in-my-world.blogspot.com
    Liczę na twoj kom:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny ,cudowny , boski ! Aww slodko ! *.* super to piszesz . Czekam na nastepny , @gabka17

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam was dziewczyny ! <3
    Piszecie świetnie,macie genialne pomysły ! :D
    haahhahaha Liam najlepszy. SEX NOW ! :D
    haha tak to ma być Daddy Direction :)
    Kurde jestem uzależniona od emotikon haha
    okej,czekam na następny xx
    weeeeny wam życze ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny świetny świetny !!!!! Hahaha wy to macie pomysły :D czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń